Radna z Ornontowic przyznała się do łamania prawa
Podczas sesji Rady Gminy Ornontowice, jedną z radnych przyznała się do dwukrotnego złamania prawa.
* * *
Sklep obuwniczo-odzieżowy ALICE Ornontowice ul. Zwycięstwa 2a (pawilon Anatol I piętro do końca korytarza).
W stałej ofercie między innymi: duży wybór modnego i wygodnego obuwia damskiego, męskiego i dziecięcego, torebek damskich i męskich, portfele damskie i męskie, paski do spodni, szelki do spodni, odzież , bieliznę damską i męską, biżuterię, obrusy, ręczniki, pościele, poduszki, kołdry, koce, karnisze, rolety, materiały do szycia firan i zasłon. Usługi krawieckie.
* * *
Sesja Rady Gminy w Ornontowicach z dnia 27 czerwca 2019 roku poświęcona była głównie zagadnieniom związanym z bezpieczeństwem mieszkańców gminy.
Gośćmi byli przedstawiciele naszej Ochotniczej Straży Pożarnej, Pani Komendant Policji z Orzesza oraz Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.
Policja o zagrożeniach w Ornontowicach
Przedstawiciele Policji zreferował stan bezpieczeństwa jaki rysuje się im z działalności podwładnych, Krajowej Mapy Zagrożeń i zgłoszeń od mieszkańców.
Podczas debaty Radni wraz z Wójtem wskazali dalsze punkty na które należało by zwrócić uwagę w tym kwestie “parkowania” na ul. Jasnej i ul. Żabik.
Policja zadeklarowała kontrole tych miejsc i działania represyjne celem przymuszenia do przestrzegania przepisów, natomiast Wójt chciałby, aby przynajmniej na ul. Jasnej działania Policji miały charakter edukacyjny.
Radna Krzemińska przeciwna akcji edukacyjnej
Radny Kubicki zawnioskował o kontrolę ul. Jasnej, a nawet zaproponował stałe monitorowanie tej ulicy kamerami celem przekazywania materiałów dowodowych Policji, na co odpowiedział Wójt, chcący przez okres pierwszych tygodni września pouczać kierowców za pomocą czerwonych i żółtych lizaków wręczanych przez patrole.
Na taką akcję jednak chyba zgody nie da radna Krzemińska która stwierdziła, że tylko mandaty nauczą ludzi przepisów.
Radna Krzemiński przyznaje się do łamania prawa
Radna stwierdziła, że w przeszłości na ulicy Jasnej także nie stosowała się do znaków i zatrzymywała pojazd niezgodnie z obowiązującymi w tym miejscu przepisami, aż do czasu kiedy dostała mandat.
Jakby tego było mało, kilka sekund później przyznała się do tego, że na Żabiku – gdzie sama zgłosiła problem z parkowaniem – także dopiero mandat, za nie stosowanie się do przepisów, przymusił ją do parkowania zgodnego z prawem.
Co sądzicie o takim publicznym przyznawaniu się do winy przez osoby publiczne?
Każdy popełnia błędy ale nie każdy sie przyznaje ! …gdyby to było w sejmie to afera na cały kraj ! , dlatego szacunek